Ta szkoła. Do tego dużo kartkówek, ale o dziwo nie jestem zła na ten tydzień i na moje oceny. Może to dlatego, ze wtorek był ciężki dla mojego osłabionego organizmu i wróciłam do domu, nie idąc do szkoły.
Ale naprawdę jest okropnie i pewnie dużo osób teraz by mnie wyśmiało, bo to dopiero 2 gimnazjum, ale ja tam się nie powstrzymam. Jestem codziennie wykończona, padam z nóg gdy przychodzę ze szkoły. Nie mam czasu na twórczości. Zostają tylko weekendy, które też w większości poświęcone są na prace domowe lub na naukę.
Ale już koniec na temat szkoły, bo chyba w każdej notce coś o niej wspominam, więc basta.
Teraz przedstawię mój loteryjny zakup za jedyne 2 zł[ los za 2 zł]. Są to kredki - 24 kolory. Przydają się z pewności, bo są tam kredki rożnych kolorów, których wcześniej nie posiadałam.
Zadowolona z nich na maxa!
A teraz dużo blogów candy o których nie miałam czasu napisać.
Jeśli o kim zapomniałam to serdecznie przepraszam, ale czasu jest mało. Jeśli miały być zdjęcia to tez przepraszam. [Powiększę czcionkę na pewno wszyscy wejdą].
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz